CZY SESJE Z KOŃMI SĄ TRUDNE?
- Karol Novak Photo Feelings

- 30 sie
- 4 minut(y) czytania
Sesje ze zwierzętami na pewno są wymagające - spokoju, cierpliwości, często refleksu.
***
Wasza wymarzona sesja z koniem. Czy jest się czego obawiać?
To jedno z pierwszych i najważniejszych pytań, jakie od Was słyszę.
Wiele osób marzy o magicznych kadrach w towarzystwie koni, ale jednocześnie czuje niepewność.
Moja odpowiedź brzmi: absolutnie nie! Wręcz przeciwnie – to może być jedno z najpiękniejszych i najbardziej relaksujących doświadczeń, a Wasze obawy znikną szybciej, niż się spodziewacie.
Po pierwsze: Nasze Konie-Modele to Profesjonaliści
Kluczem do udanej i spokojnej sesji jest sam koń. Dlatego pracuję wyłącznie ze sprawdzonymi, starannie wyselekcjonowanymi zwierzętami, które są nie tylko piękne, ale przede wszystkim doświadczone i przyzwyczajone do obecności ludzi oraz aparatu fotograficznego. To prawdziwi weterani sesji zdjęciowych – łagodni, cierpliwi i niezwykle przyjaźni. Chętnie nawiązują kontakt, a delikatne gesty, jak przytulenie ich łba czy pogłaskanie po szyi, sprawiają im przyjemność. To właśnie ich spokój udziela się wszystkim uczestnikom sesji.
Po drugie: Moja Rola – Wasz Spokój i Bezpieczeństwo
Nie musicie mieć żadnego doświadczenia w jeździe konnej ani w obcowaniu z końmi. Od tego jestem ja.
Jestem Waszym przewodnikiem: Od samego początku jestem obok, by pokazać Wam, jak bezpiecznie i swobodnie czuć się przy koniu. Podpowiem, jak nawiązać pierwszy kontakt, gdzie położyć rękę i jak poruszać się w jego otoczeniu.
Rozumiem mowę koni: Moje wieloletnie doświadczenie pozwala mi "czytać" zachowania zwierząt, przewidywać ich reakcje i dbać o to, by atmosfera była pozbawiona pośpiechu i stresu. Komfort konia i Wasz jest absolutnym priorytetem.
Dbam o detale: Wiem, jak uchwycić najpiękniejsze momenty interakcji. Waszym zadaniem jest po prostu cieszyć się chwilą – ja zajmę się resztą.
Po trzecie: Piękno tkwi w Naturalności
Pamiętajmy, że koń to żywa, czująca istota, a nie rekwizyt. Nie zawsze stanie idealnie "pod linijkę", nie zamrozimy go w ruchu i czasem po prostu się wierci. I to jest właśnie wspaniałe!
Najpiękniejsze i najbardziej autentyczne kadry powstają spontanicznie – w chwili, gdy śmiejecie się z jego zabawnego parsknięcia, gdy delikatnie muskacie jego chrapy, czy po prostu patrzycie na siebie z czułością. Moja w tym głowa, by być zawsze gotową i uchwycić te ulotne, magiczne momenty. Miłość i empatia do zwierząt pozwalają tworzyć więź, która przepięknie prezentuje się na zdjęciach.
Podsumowując, sesja z koniem to nie egzamin, a wyjątkowa przygoda. Zadbam o każdy detal, byście czuli się w pełni komfortowo i bezpiecznie. Efektem naszej współpracy będą nie tylko piękne fotografie, ale również niezapomniane wspomnienie spotkania z tymi niezwykłymi stworzeniami.
A jeśli jeszcze masz wątpliwości to kilka punktów do przeczytania:
Szanuj przestrzeń osobistą konia - odwdzięczy Ci się sympatią.
Konie, jako zwierzęta uciekające, mają wrodzoną "strefę ucieczki" (ang. flight zone). To ich bańka bezpieczeństwa. Wejście w nią zbyt gwałtownie jest dla konia sygnałem alarmowym. Kluczem jest obserwacja – podchodź do konia łukiem, od strony jego łopatki, nigdy na wprost oczu czy od tyłu. Pozwól mu pierwszemu zrobić krok w Twoją stronę. To Ty jesteś gościem w jego świecie.
Czy muszę być odważny/a?
Absolutnie nie! Strach czy respekt przed 500-kilogramowym zwierzęciem to oznaka inteligencji, nie słabości. Naszym celem nie jest testowanie Twoich granic, ale stworzenie atmosfery wzajemnego zaufania między Tobą, koniem i obiektywem. Na sesji zawsze jest z nami doświadczony opiekun konia, który dba o bezpieczeństwo i komfort wszystkich.
Zrozum, jak "myśli" koń.
Konie to nie drapieżniki, a zwierzęta uciekające. Ich instynkt każe im być czujnymi. Są jak lustro naszych emocji – wyczuwają spokój, ale też zdenerwowanie.
Są barometrem: Twój spokojny oddech i miarowy puls to dla konia sygnał: "wszystko jest OK, jesteś przyjacielem".
Mówią ciałem: Zrelaksowany koń ma miękkie uszy i opuszczoną głowę. Nauczymy Cię czytać te sygnały!
4. Złote zasady: Jak zdobyć zaufanie konia?
Podchodź od przodu lub z boku: Tak, aby koń Cię widział. Unikaj podchodzenia od tyłu (martwy punkt).
Mów spokojnym, cichym głosem: Przedstaw mu się, opowiedz coś. Ton jest ważniejszy niż słowa.
Pozwól mu Cię obwąchać: Wystaw spokojnie zewnętrzną stronę dłoni. To ich sposób na "dzień dobry".
Poruszaj się płynnie: Unikaj gwałtownych ruchów. Jesteś jak tancerz, nie sprinter.
Słuchaj opiekuna: To on zna swojego konia najlepiej i jest Twoim przewodnikiem.
5. Czerwone flagi: Tego unikaj jak ognia!
Krzyk i głośny śmiech: Mogą przestraszyć konia.
Bieganie w pobliżu: To sygnał do ucieczki lub zabawy, która może być niebezpieczna.
Machanie rękami nad głową konia: To gest dominacji, który może go zaniepokoić.
Karmienie bez zgody: Niektóre konie mają specjalną dietę lub mogą stać się nachalne. Zawsze pytaj opiekuna!
Ciągnięcie za wodze/kantar: To narzędzia komunikacji, nie uchwyty.
A co, jeśli dziecko się boi?
Nic na siłę! To najważniejsza zasada.
Zaczynamy od obserwacji: Czasem najpiękniejsze kadry powstają, gdy dziecko patrzy na konia z daleka.
Małe kroki: Możemy zacząć od podania trawy (zawsze pod kontrolą opiekuna), pogłaskania po szyi.
Zero presji: Jeśli dziecko nie chce podejść bliżej, nie ma problemu. Szukamy piękna w naturalnych emocjach, a nie w pozach. Sesja ma być przygodą, a nie zadaniem do wykonania.
8. Jak się ubrać? Bezpieczeństwo i styl.
Obuwie: To podstawa! ZAWSZE pełne buty, na płaskiej podeszwie (kowbojki, sztyblety, trampki). Klapki i sandały odpadają. Koń może przypadkiem nadepnąć.
Ubrania: Wybierz wygodne, naturalne materiały (len, bawełna, jeans). Unikaj szeleszczących tkanin i latających elementów (np. luźne szale), które mogą spłoszyć konia.
Kolory: Najlepiej sprawdzają się barwy ziemi (beże, brązy, zielenie, rudości) oraz klasyka (biel, jeans).
9. Sesja z koniem to współpraca, nie dominacja.
Napis: To doświadczenie, które uczy szacunku, uważności i pozwala stworzyć pamiątkę jedyną w swoim rodzaju. Z moją pomocą i wsparciem opiekunów stadniny, przejdziesz przez ten proces spokojnie i bezpiecznie.
***
Lia to piękna, młoda klacz. Nie jest płochliwa czy nerwowa, ale bywa niespokojna. Zdecydowanie woli obecność innych koni, sama czuje się niepewna. Gdy słyszy w oddali inne konie, aż rwie się do galopu. Te wszystkie "ale" równoważy jej piękna końska uroda.
Spotkaliśmy się z Natalią w zaprzyjaźnionej stadninie - RS RANCH w Grojcu pod sam koniec października. Natalia spełniła jedno ze swoich urodzinowych marzeń - prezent w postaci sesji z koniem w kowbojskim charakterze.
Stadnina w Grojcu to piękne miejsce - położona w środku lasu przy stawach, niedaleko pola nieściętej jeszcze kukurydzy. Jest też mostek nad strumieniem, piękne ścieżki i leśne polanki - miejsca wypasu dla koni. Plener jak marzenie.
Piękne miejsce, przyjazna atmosfera, łagodność koni przyzwyczajonych do sesji, słoneczna pogoda, jesienne kolory - musiało się udać!




























Komentarze