Rafał na 40-ste urodziny otrzymał w prezencie voucher na sesję u mnie. Nie zamierzał z niego skorzystać, ale żona i nastoletnia córka tak mu wierciły dziurę w brzuchu, tak długo dopytywały kiedy w końcu zadzwoni do mnie i umówi termin, że w końcu skapitulował. Obgadaliśmy wszystkie szczegóły, rzuciłem kilka pomysłów, wybadałem kim jest, jakie pasje go pochłaniają, co go kręci i... w końcu się pojawił. Niby wyluzowany, a jednak spięty i zdystansowany. Zrobiliśmy trip ulicami jego ulubionego Podgórza, przez dwie godziny gadaliśmy i robiliśmy zdjęcia. Sesja wyszła jak ta lala. Bez napięcia, bez bólu... Wszyscy zadowoleni - Rafał, rodzina i ja.
Faceci podchodzą do sesji fotograficznych pragmatycznie - sprzedażowo i reklamowo, gdy potrzebują zdjęć do dokumentów, na profilu biznesowe lub na Tindera. Wcale nie upraszczam. Tak jest.
Wypytałem Rafała przed sesją o pasje. Od dziecka gra w szachy - to pasja odziedziczona po dziadku. Uwielbia włoską kuchnię - pasja przywieziona z podróży. Na starym Podgórzu mieszka od urodzenia - kocha to miejsce, w Parku Bednarskiego umówił się na pierwszą randkę z Jolą, tam się też oświadczył, codziennie chodzi tam na spacery z psem Toffim. Czy trzeba więcej, by zbudować fotograficzną opowieść. Na sesję zabrał pudło szachów, na Nadwiślańskiej zamówiliśmy pizzę na wynos, na koniec zrobiliśmy spacer z Toffim w parku. Nie zrobiliśmy dużo kadrów. W każdym razie mniej niż robię zazwyczaj. Zrobiliśmy tyle ile trzeba, a resztę czasu przegadaliśmy o różnych sprawach...
Gadaliśmy między innymi o tym dlaczego tak długo nie mógł się zdecydować, by umówić w końcu termin sesji.
bo... był nieco rozczarowany tym prezentem. Po co taka sesja? Skąd taki pomysł w ogóle... Jest tyle lepszych prezentowych opcji.
bo... aparat go peszy, nie czuje się modelem, nie ma nic ciekawego do pokazania.
bo... gdy z rodziną jest na wycieczce, na rodzinnym zjeździe, chwyta komórkę i pstryka kilka zdjęć na pamiątkę i to wystarczy.
bo... było jeszcze kilka "bo" głównie tych związanych z brakiem potrzeby...
Jestem wdzięczny żonie i córce Rafała, że zamawiając voucher widziały to inaczej.
Rafał jest dla nich najważniejszym mężczyzną na świecie. Chcą go wydrukować, wkleić w rodzinny album, oprawić w ramki, za kilka lat wspólnie odświeżyć wspomnienie sesji oglądając zdjęcia i skonfrontować z czasem, który nieubłaganie gna do przodu, kiedyś pokazać wnukom dziadka z czasów, gdy jeszcze nie był dziadkiem... Zdjęcia są czymś więcej - to cudowny sposób na zapamiętywanie, zaklinanie czasu, jego zatrzymanie, uwiecznienie osób, które darzymy miłością, pokazania ich jako ludzi wyjątkowych, jedynych w swoim rodzaju.
***
Stereotyp istniejący w wielu kulturach sugerujący, że sesje zdjęciowe to domena kobiet.
Stereotyp, że pozowanie to zajęcie mężczyzn z wysokim ego, narcystycznych.
Stereotyp, że pozowanie wymaga doskonałej urody i sylwetki.
Stereotyp, że sesje męskie to jedynie sesje biznesowe, wizerunkowe, do dokumentów.
Stop. Koniec z tym. Fotografia to budowanie historii, zaznaczania swojego miejsca w świecie, określanie samego siebie...
Udział w sesji zdjęciowej może być silnym sposobem wyrażania siebie.
Samopoznanie: Przygotowując się do sesji zdjęciowej, musisz zastanowić się nad tym, kim jesteś i jak chcesz być przedstawiony na zdjęciach. To proces samopoznania, który może pomóc w zrozumieniu siebie lepiej.
Samoakceptacja: Poprzez udział w sesji zdjęciowej, możesz pracować nad akceptacją swojego ciała i wyglądu. To może pomóc w budowaniu pewności siebie i poczucia własnej wartości.
Styl i wygląd: Wybierając ubrania, makijaż, fryzurę i akcesoria do sesji, masz szansę wyrazić swój indywidualny styl i gust.
Kontekst i otoczenie: Wybierając lokalizację sesji zdjęciowej, możesz wybrać miejsce, które ma dla ciebie osobiste znaczenie lub odzwierciedla twój charakter. To może być ulubione miejsce z dzieciństwa, ulubiona kawiarnia lub miejsce, które kojarzy się z ważnymi momentami w twoim życiu.
Wyrażanie emocji: Sesja zdjęciowa pozwala na wyrażenie różnych emocji. Możesz być radosny, zadumany, romantyczny, buntowniczy. Pokazać kim naprawdę jesteś, pokazać swój charakter.
Historia: Sesja zdjęciowa może również opowiadać historię o tobie. Możesz stworzyć narrację lub temat, który będzie prowadzić przez całą sesję, pokazując różne aspekty twojej osobowości lub życiowej historii.
Kreatywność: Tworzenie zdjęć może być kreatywnym procesem, który pozwala wyrazić swoją sztukę i pomysły. Możesz wspólnie z fotografem eksperymentować z różnymi technikami, kompozycją i efektami, aby stworzyć unikalne obrazy.
Kobietom nie trzeba tego tłumaczyć. Intuicyjnie wiedzą po co chcą być fotografowane. Robią to, by lepiej poznać i zrozumieć siebie, przełamać wewnętrzne bariery i lęki, pokochać siebie, sprawdzić się w nowych, czasem niekomfortowych dla siebie, sytuacjach, zatrzymać czas.
Facetom wciąż trzeba tłumaczyć, że sesja może być czymś więcej niż tylko robieniem min do obiektywu. Więcej odwagi, wiary, pozytywnego naastawienia w wyrażaniu siebie!
***
Kilka dni temu miałem też inną męską sesję - z Tomkiem. W tym przypadku nie musiałem go przekonywać, namawiać, urabiać. Sam się wprosił :) i już jesteśmy ugadani, że to nie ostatnia wspólna praca...
