top of page

ELIZA PO DRUGIEJ STRONIE LUSTRA

Phi... sesja z lustrem... Nic nowego. Tyle razy eksploatowany temat... No i co z tego... Wszystko już na tym świecie było, wszystkie historie zostały już opowiedziane setki razy, ale nie o to przecież chodzi... Chodzi o to, by nawet stare, tysiące razy przewałkowane tematy opowiedzieć po swojemu... O radość opowiadania chodzi, o kiełkowanie nowych wątków, zaszczepiane własnych tropów...


Zaszyliśmy się z Elizą w gąszczu zieleni, szumie drzew i strumienia i snuliśmy wątki...


Mała zajawka, tak na zaostrzenie apetytu, prolog przed aktem głównym...




5 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page